Ależ fajowe te słoiczki, oba mi się bardzo podobają
ja mam masę słoików czekających na swoją kolej, ale jakoś nie umiem się za nie zabrać :S
Wczoraj się napatrzałam na Twoje słoiki i akurat kawa się skończyła więc wkrótce będę ćwiczyć szkło. Inspirujecie mnie dziewczęta
I like it
Mer, dziękuję
Moje też dłuuuugo stały
Arttmake, cieszę się
Nata, pierwszy słoik się bardzo ucieszył, bo do tej pory był w cieniu drugiego
Muszko, a patyny Talensa używasz? Bo prawdę mówiąc inne to mnie też niespecjalnie słuchają. Do jednej butli użyłam teraz Stamperii, bo mi nie pasował ten brąz i to już nie jest to.
O przepraszam. Drugi jest już mój
)
No dobra poczekam na następne ale już z góry rezerwuję w ciemno jeśli można
. A co do patyny to mnie też nie słucha dlatego omijam ją szerokim łukiem a na forum nie wiem jak ale nie znalazłam informacji, które by odpowiedziały co zrobić by "słuchała" nie ciapała się i nie robiła plam.;/
Cavi może zdradzisz mi woje sekrety..
patynowe
Pewnie, że zdradzę, chciaż to nie żadne sekrety
Postaram się z fotkami, tylko butla najbliższa patynowaniu ma jeszcze trochę do zrobienia, więc to będzie pewnie jutro/pojutrze.
Aczkolwiek podstawowym sekretem jest patyna Talensa, żadna inna mi tak dobrze nie pracuje i inne "sekrety" będą w większości do bani.
Dzięki Kochana. Przy następnych zakupach dorzucę od koszyczka
zalegle: młynek na pierwszy rzut oka wyglądał jak metalowy! piękne kolory i reliefy.
A słoiczki, no cóż. Niestety drugi już zwinięty więc pozostaje obejść się smakiem. Patynowania wyszły Ci pięknie, ale to nic odkrywczego... Piękna gładź lakieru na słoiku, światło odbija się jak w lustrze
Powiem tyle o słoikach - ferrari w słoikowej klasie. Cieniowania i kropeczkowania idealne, wykonanie perfekcyjne, super bardzo mi się podobają :-)