Dziewczyny, bardzo bardzo dziękuję - ogromnie mi miło czytać takie pozytywne komentarze
Gofirka, kukardkę robi się bardzo prosto - mianowicie, mytła się mytła, potem związuje i jest
Inaczej niestety nie umiem tego wytłumaczyć, po prostu zwijam parę pętelek, a potem je związuję w środku
A ten blask na bombce, to nie moja zasługa - bombka taka sprytna, bo plastikowa i sama błyszczy
Elila, witaj, bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś i dziękuję za komentarz
Aniołek, no a Ty swoim komentarzem powaliłaś mnie na łopatki
Oczywiście niezmiernie to łechtające takie komplementy, ale naprawdę niezasłużone - to są moje pierwsze lampiony i raczej nie są chyba za bardzo oryginalne, jak to początki, ale jeśli w jakikolwiek sposób Cię zainspirowały, to czuję się zaszczycona. Działaj i pokazuj efekty
No, to teraz mogę dodać kolejną bombkę - drugą w życiu, więc nie bądźcie bardzo surowe, ale jakaś taka mdła chyba...
, a do kompletu mdły lampion
trochę przyprószony pastą śniegową, bo był za bardzo mdły najpierw
I dwa komplety razem