Chciałam Wam jeszcze pokazać coś, co może być moją legitymacją Klubu Ciapacza Tak skończyła deseczka testowa, na której czegóż to nie było - i próbki transferów, i farby akrylowe, i bejce...
W końcu mieszanie kolorów zakończyło się nagłym atakiem ciapactwa
I proszę nie mówić, że to nie decou, ciapanie to ciapanie!