11-04-2012, 12:49 PM
Zuza, ja też mam taką nadzieję
Drzwi otwieram częściej, bo strasznie mi się podoba
Shanna-listki sztuczne. Całe gałązki kupiłam. Sianko prawdziwe, własnej (no może nie mojej, bo taty) roboty i moooocno (tak po fryzjersku) spryskane lakierem Żadna wilgoć niestraszna
Drzwi otwieram częściej, bo strasznie mi się podoba
Shanna-listki sztuczne. Całe gałązki kupiłam. Sianko prawdziwe, własnej (no może nie mojej, bo taty) roboty i moooocno (tak po fryzjersku) spryskane lakierem Żadna wilgoć niestraszna