(05-24-2014, 06:57 PM)abask napisał(a): Mnie się miski i odpryski podobają ))
Ja jeszcze nigdy nic nie wypalałam oprócz fajek
Ha ha
Hanka, Tobie to takie fanaberie niepotrzebne, Ty i tak umiesz zrobić cud-z-niczego
Ginger, konwersacja moja z Viką była trochę enigmatyczna, bo się zaczęła na blogu
Ale sprowadza się tak naprawdę do tego, że przy robieniu tych misek wkurzyłam się najpierw na siebie, bo za późno zatrybiłam oczywistą, zdawałoby się, rzecz, że przy zdobieniu szkła trzeba pamiętać o tym, że szkło jest przezroczyste
A ja probowałam zamalować spękania kolorem widocznym
z wierzchu, zamiast zacząć tym widocznym
od spodu. A potem się wkurzyłam na preparat, bo do zabezpieczenia pracy użyłam takiego niby że specjalnego klejo-lakieru do szkła/ceramiki, na którym jak wół stoi napisane, że się go wypieka w temperaturze 140 st., co ma go utwardzić i poprawić wodoodporność. A efekt był taki, że po wyjęciu michy z piekarnika lakier był miękki i klejący
I się okazało, że nie tylko ja miałam problem z tym preparatem, a konkretnie chodzi o klej do ceramiki (do decoupage na ceramice lub szkle) firmy Pentart.
Bardzo się cieszę, że mimo pewnych wpadek efekt końcowy zasłużył na Wasze uznanie!