I mnie się podoba, szczególnie taca (klejenie całej serwetki nie jest wcale takie proste jak by się mogło wydawać)
Gratuluję
BRAWO!!
Taca piękna, ale najbardziej podoba mi się jak wybrnęłaś z problemu zadrapań na butelce!
Bardzo fajnie Ci wyszło! Taca świetna. Czekamy na więcej.
dzięki dziewczyny teraz muszę się strać bo taką presję nałożyłyście
shanna mój klej tez prawie wysechł, gdyby było za mokro nie dałabym rady z taką dużą serwetką.
Kończę szlifować szkatułkę , za kilka dni skończę
ostatni raz kupiłam coś już polakierowanego i pomalowanego. Łapki mi już odpadają .Na szczęście dosyć stara ta szkatułka i lakier od razu schodzi.
jak na pierwsze prac to przepiękne!
Piękne prace.Też muszę zrobić tackę.
skończyłam szkatułkę -komplet do tacy. Jutro pokażę bo dziś już mi się nie chce wyciągać aparatu . Kurcze chyba trochę straciłam zapał jak oglądam wasze prace. Tacka to była pikuś bo nakleiłam całą serwetkę, pomalowałam boki ot i cała filozofia. A wasze prace takie śliczne i to nawet nie chodzi o wprawę , tylko te wszystkie cieniowanie i inne rzeczy. Ja chyba nie będę potrafiła tego wszystkiego
Oczywiście nie mam zamiaru się poddawać i będę próbować ale jakoś czarno to widzę.
Tak jak już wcześniej w innym poście dziewczyny napisały. Niektóre mamy smykałkę do cieniowania, inne do przyklejania na "żelazko" (dużych motywów), jeszcze inne coś więcej. Praktyka czyni mistrza każda z nas kiedyś zaczynała i każda z nas cały czas się uczy i dowiaduje się czegoś nowego. Uszy do góry
Dasz radę
Pierwsze koty za płoty - jasne, że dasz radę