Tak, tak... subtelne to bardzo dobre określenie! I śliczny ten miętowy, taki zupełnie niespotykany...
Zrobiłam kolejną szkatułkę , namordowałam się jak głupia. Myślałam,że serwetki są dwuwarstwowe bo za chiny nie mogłam rozdzielić . Marszczenia masakryczne powychodziły . No i okazało się,że jedna warstwa serwetki została. Zdarłam wszystko i zrobiłam od nowa. Ale się wkurzyłam bo serwetkę miałam ost. i nie było już na niej takich kształtów kwiatków jakie dałam wcześniej. Żałuję tylko,że na wieczku po bokach dałam te przetarcia, mogłam tylko kanty tak zrobić, dużo lepiej by wtedy wyglądało.
[
attachment=1916]Jeszcze ujecie z boku
Rzeczywiście troszkę mogło by być mniej tych przetarć, ale i tak szkatułka ma swój urok
Mi sie przetarcia bardzo podobają, w przeciwieństwie do koloru rpacy, no ale to już chodzi o gusta, a o nich sie ponoć nie dyskutuje
bejbula nie lubisz różu no co Ty
bejb akurat tą prace robiłam dla kogoś kto ten kolor lubi
chociaż nawet gdyby miała być dla mnie nie przeszkadzałby mi kolor
Mnie róż nie przeszkadza... Przetarć nie lubię, ale też mi tu nie przeszkadzają... Trochę te kwiatki tak dziwnie się kończą, ale też da się przeżyć...
Ogólnie - nie jest źla! A biorąc pod uwagę "przeboje" w pracy - to jest całkiem dobrze!
Ja lubię przetarcia, choć tu wybrałabym inny kolor, bo szary jakoś mi nie bardzo z tym różem...
Vika ale tu nie ma szarego, może to wina twojego monitora
Przetarcia mają kolor zielony , taki sam jak kolor łodyg od kwiatów.
Łodygi faktycznie widzę złote, ale te przetarcia uparcie szare mi się objawiają...