Skusiłam się i przejrzałam cały wątek
no piękności! ten plastusiowy piórniczek ze str. 12 jest mega!! herbaciarka-domek z str. 24 przeurocza i taka... spójna? nie wiem czy to dobre słowo. Bardzo mi się podoba
a te jajaaaa... ludzie, co za jaja! str. 32, czwarte zdjęcie od góry (czy też przedostatnie, jak kto woli) - głęboka czerń z błyskiem jak źrenica i te koroneczki malowane!! no nie mogę. I przesmaczna księga ślubna ze str. 38 ze sposobem na szaszłykowy grzebień... nic już nie powiem. zamknę oczy i poprzeglądam jeszcze zdjęcia w pamięci...
Marta- dziękuję za odwiedzinki w moim wątku i za to, że Ci się chciało go zwiedzać
Zachęciłaś mnie swoim pochlebnym komentarzem do jajczenia
Może zrobię znów parę pisanek? z bombkami jakoś nie wyszło.....
Lady, do następnej wymianki. I obyś mnie wylosowała, bo by się przydał jeszcze pojemniczek na podkładki (z podkładkami oczywiście) taki jak serwetkowe pudełko, które dostałam.
no właśnie! wena w końcu wylezie! z każdego kąta będzie spoglądać
Tak jak na mnie wczoraj koraliki- aż musiałam !!! się za nie wziąć
Ja w aniolkach nie...ale wykonanie bardzo ladne. O gdybys nie powiedziala o wypadku aniolka, to pewnie nikt by sie nie polapal....
O, Kruszka, toż to brat mojego
z Olintowej stajni
Też nie zauważyłam amputacji.
I bardzo mi się podoba
cudowny! ja również inwalidztwa nie widzę, ale za to piękne kolory i błysk tak
używałaś soli patynujących czy wszystko malowane?