Bardziej mi się podoba tył - te róże są piękne.
ja pierdziu. przepraszam, ale tak mnie zmyliłaś, że łoj!! po Twoim ostatnim (swoją drogą cudownym) aniołku myślałam, że z rozpędu złociłaś dalej i obstawiałam pracę nr 1, czyli butelkę. Zeszyty kojarzyłam z Gosią Mdecu i jeszcze te róże, o których pisała, że są jednymi z jej ulubionych, że myślałam, że to jej i nie mogłam w to uwierzyć kiedy Merilon napisała, że to nie jest praca Gosi! to się zdziwiłam... obstawiałam błąd Mer
nie mniej jednak kalendarz śliczny i jak najbardziej kobiecy - i formie i jako przedmiot, damski artefakt, stały bywalec bezdennych torebek
Jest piękny i bardzo kobiecy. Cudne cieniowania. I ta koronka jak kropka nad i.
Ja obstawiałam że to praca Marty
.
Ja też nie podejrzewałam, że to Twoja Kruszyno praca. Ładnie połaczyłaś różne motywy i koronkę. Profeska.
cieszę się, że udało mi się Was zmylić
bo to znaczy, że moje pracki nie są takie oczywiste
Z tą koronką to miałam niezłą przeprawę- za nic nie chciała się przykleić,ciągle gdzieś odstawała. Dopiero klej introligatorski dał radę
A ja byłam pewna, że to praca Słąka naszego, na 99,99 % bym właśnie ją, jako autorkę, obstawiała, a tu masz - Kruszka
Zaskoczyłaś mnie totalnie
A praca romantyczna i bardzo kobieca, podoba mi się
Za to ja odgadłam ;o)))) Pięknie wyszedł ten kalendarz. ;o))