Sądzę nie osądzając :0
Szybciki często najfajniej wychodzą. Ten też super wyszedł.
Ale chyba wygładzić to by trzeba było. Chociaż ryzyko powikłań jest spore.
Ale fajne! I mówisz, że szybkie?
DD kielich był juz popatynowany jakiś czas temu więc cała reszta zajęła mi może 30 min . Koniecznie chciałam wypróbować te smarki . Myslę że przypasowały tu idealnie . Dzięki za komentarze .
Świetnie Ci te smarki wyszły ;o)) W ogólnym zamiarze to ma być wazon czy świecznik, jeśli świecznik to ja poproszę zdjęcie w nocy ze świeczką ;o)))
A jeśli wazon to się myliłaś, ja go porywam i przerabiam na świecznik ;o)))
A jak inka za ciemna i nic nie będzie przez to widać świeczki to ostatecznie mogę wstawić tam kwiaty ;o)))))
Wiolka pierwszorzędnie zasmarkana praca!!!!!!!!!!!!!!!! Muszę się nauczyć tak smarkać!!!!!!!!!
Dzięki
. Ann tego nie trzeba sie uczyć
bierzesz pizdolet
i jedziesz . Chyba gdzies na butelce widziałam takie smarki - bosko to wyglądało . Trzeba coś pokombinować .
Bardzo mi się podoba ..i już...
We wtorek mój Mateusz był ze mną na warsztatach i się uparł zrobić deskę. Pomogłam mu tylko z patyną żeby to jakoś wyglądało
[
attachment=22141]