Dziękuję za rady .Skrzyneczka zaniesiona do sklepu czeka ,aż pani przyjdzie na zakupy. wtedy zdecyduje czy zostawiamy czy dekorujemy.A bratanica męza która widziała skrzynkę przed zrobieniem i dziś rano powiedziała"ooooooooooooooo jestem w szoku"
No to w szoku będzie też pani, dla której zrobiłaś pracę. Gwarantuję Ci. No i nie będę mieć ślicznej skrzyneczki
Tak kwiatki to serwetka.Wykonanie skrzynki zajęło mi 15 min+ok. godziny schła lakierobejca ,skrzyneczka jest bardzo gładka więc nawet warstw lakieru nie trzeba wiele.
A doświadczeniem chętnie się podzielę,choc to bielenie to pierwszy raz.
Dziękuję.A jutro na poważnie biore się do pracy.Czekam tylko na drewna i 5 skrzyneczek będzie się robic[oczywiście samo będzie się robic] I znowu proszę o kopniaka ,z remamentem muszę uporac się do piętnastego a mi się tak nie chce.
Bardziej podobala mi sie bez wzoru, ale klient ma zawsze racje
Wiem, ze sie przyczepie, ale czy nie chcialas cieniowac motywu? Wydaje mi sie, ze z boku wzor odstaje od tla i cieniowanie byloby ok.
Serwetkę musiałam wydzierac ,za drobne kwiatki aby wyciąc. Chcialam zatuszowac różnicę między białym wokół serwetki a przecieranym tłem .Gdy dobrze wyschnie wyrównam drobnym papierem i myslę że będzie dobrze.