Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: Zuza present'uje... str.122 pożegnanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzięki dziewczyny!!! Big Grin

Natabus - ta część wzoru jest na białym tle - naklejone "po całości" Smile
kubeczki fajniutkie, co za wzorek na różowych kubkach, spodobał mi się i to bardzo. A wykałaczki... no nie, tego jeszcze nie było Confusedzok:
Fajnie, że mój żarcik primaaprilisowy spodobała się Big Grin

Mery - młoda to ja nie jestem Sad , oczek sprawnych nie mam... A dlaczego myślisz, że to wzór kujawski?? Kujawskie hafty są chyba jednobarwne...?

Callisto - ten wzorek pochodzi z papierowego ręcznika... Smile
Koniec żartów, zaczęły się... butelki.

Pomarańczowa jest zamykana, wiec dorobiłam jej kapelusik.
Wszystkie motywy z papierowych ręczników...
[attachment=895]
no i fajnie Ci to wyszło Smile kropeczki są debeściarskie, wychodzą ci naprawdę super!
Ciekawy pomysl z papierowymi recznikami. Jak sie zachowywaly podczas przyklejania? Tak jak serwetka, czy moze sa wdzieczniejsze w obrobce?
Dzięki ! Big Grin

Shanna - wszystko zależy od rodzaju ręcznika... Mam jeden, który zachowuje się jak serwetka, ten pomarańczowy był znośny, ale ten zielony... Gdyby nie specjalny klej do serwetek chyba nie dałabym rady...
Grarut - kup sobie lepsze okulary! Big Grin Tymi kropkami faktycznie chciałam uzyskać coś na kształt cieniowania... Dlatego na górze i na dole jest ich więcej...

A teraz ostatnie w tym roku jaja...
[attachment=916][attachment=917]

I jeszcze jajo dekupażowo-karczochowo-teabagowe... Smile
[attachment=918]

A na koniec moje drzewko wielkanocne...
[attachment=919][attachment=920]
Grarut - wybacz Smile A te kropeczki są baaardzo malutkie - taka mgiełka... Potem trochę rozwodniłam farbę i kropki są już większe. Smile
Ale dlaczego piszesz, że na jajach dużo sie dzieje...? One takie prościutkie...

Natabus - próbowałam dać wstążeczkę atłasową, ale ona za elegancka do tych prościutkich jaj... Zastanawiałam się nad rafią... Może zmienię... Smile
Nooo... koniec z jajami... Smile Wreszcie mogłam zabrać się za inne rzeczy...

W zeszłym roku pojechaliśmy na wakacje na Kurpie i tam trafiliśmy do gospodarstwa agroturystycznego, w którym gospodarz uczył garncarstwa! Świetne to było! Przy pomocy pana Adama (baaardzo dużej pomocy!) ulepiłam wazoniki, popielniczkę i kogutka! Trochę nie udało sie nam wypalanie, ale i tak byłam baaardzo zadowolona Smile

Na początek zabrałam się za kogutki... Chociaż tego "mojego" musiałam trochę pokleić, bo przy wypalaniu stracił część brzuszka... A trzy mniejsze, to dzieła pana Adama.
Tak wyglądały przed: [attachment=937]

A tak po mojej ingerencji:[attachment=938]