Skrzacie Sepleniący - mnie się podobają oba lampiony (a tak à propos lakieru na ryżowcu - ryżowiec lakierujesz tak, jak Ci się podoba - albo do gładkości, hmmm... czarno to widzę... albo tylko tyle, aby zabezpieczyć pracę, bo natura ryżowca jest fakturowa, więc i motyw naklejony na niego taką sama przyjmuje - to zaleta a nie wada
)
Aaaaa i jeszcze - podoba mi się również to słodko-cukierkowo-dziewczyńskie pudełeczko
Niczego kielichom z poinsecją nie brakuje. Faktycznie, super staranne, podziwiam. Ja właśnie popełniłam pierwszą butelkę z serwetką na ryżowcu i wzór mi się koncertowo pomarszczył
Vika, dzięki
Erato, lecę do Ciebie sprawdzać te koncertowe zmarchy - dawaj
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tą starannością pracy
(11-02-2012, 04:31 PM)szksat napisał(a): [ -> ]Erato, lecę do Ciebie sprawdzać te koncertowe zmarchy - dawaj
Nie za bardzo rozumiem o co chodzi z tą starannością pracy
Nie tak szybko, kochana - jeszcze ich nie pokazałam
Butelka jeszcze nie wylakierowana, mam cichą nadzieje, że zmarchy trochę zginą pod lakierem, choć raczej słaba na to szansa, bo zrobiły się paski.
Ze starannością chodzi o to, że wszystko u Ciebie jest równiutko wycięte, równiutko pomalowane, czyściutko wykończone. Ot co
Lampiony bardzo ładne.Nic im nie trzeba ale jak się uparłaś to dziewczyny dobrze radzą - brokat, a jak nie to pociapaj albo konturówka
Bardzo ładne i starannie wykonane lampiony.
Piękne lampiony, takie delikatne, nie naciepane, bardzo mi się podobają bo lampiony jak i sam ryżowiec uważam że powinien być komponowany delikatnie tak jak Ty to zrobiłaś, wpadły mi w oko, chętnie je zabiorę
Zgadzam sie w calosci ze lampiony piekne, staranne i nic im nie brakuje
W takim razie już ich nie tykam
Dziękuję za rady
Herbaciarka z dziewczynką cudna
lampiony proste przez co subtelne i delikatne. Do mnie bardziej przemawiają te zielone a dlaczego sama nie wiem
Zresztą podoba mi się wszystko