Dziewczyny, te róże na moim lampionie to i tak serwetka, więc się nie za bardzo da podmalować. Pewnie tego nie widać na zdjęciu, ale włąśnie niektóre płatki pomalowałam farbą perłową, tak samo rant na górze i na dole, a na nóżce zrobiłam tą samą farbą spiralkę. Niestety konturówka nijak nie chce mnie słuchać - są na nią jakieś sposoby, żeby ją oswoić?
Aha, Vika, a ten lampion jest boski - podziwiałam go, jak czytałam lampionadę
Podkladki eleganckie. Szkoda tylko, ze na jednej ten kwiatek taki maly.
A lampiony sa ok. Nic im nie brakuje
Piękne podkładki , lampiony też i jak teraz na nie patrze to przypomniało mi się,że miałam kupić papier ryżowy.
Zakładka z kolekcji vintage jest cudna...
jak ja lubię tą serwetkę!!!
O aniołkach się nie wypowiadam,bo tez nigdy nie wiem co z nimi zrobić.Może popełnię jedna gafę w tym roku i nakleję na bombkę-zobaczymy.
Lampioniki są jak zawsze ok. a Ty się czepiasz
.Podkładki dla mnie superowskie,takie wesolutkie tym bardziej,że pogoda szaro-bura,to rozweselają stół.
lampion do mnie nie mówi - łysy jakiś taki - nie wiem może cieniowanie, ciapanie albo tło
ale podkładki ?! no to zupełnie inna liga - super są
Gofira, bo on mówi cichutko i subtelnie
Ja coś usłyszałam
Lampion ok,ale podkładki bardziej.Takie wesołe i starannie wykonane.
Podkladki pierwsza klasa, mocny akcent na stole, jak komplet, super. Lampiony mi sie tez podobaja, choc spokojne, fakt, ale ze swieczka w srodku pewnie cudny blask produkuja. zgadzam sie z chlopskim rozumem Graruta, ze jakiekolwiek tlo byloby ciezka plama. One po prosu pasuja do lekkiego wnetrza. Usmiechniete swinki sa bardzo cool!