mistrzyni transferów! pięknie Ci wychodzą i bardzo fajnie wyglądają
a chustecznik jest uroczy po prostu!
To, że "prościejsze" to żart.
Kur...czaczki, Wam to jakoś "rach ciach", a ja dziś z reliefami pierdaczyłam się z godzinę. Żeby jeszcze jak atanerkowe z ręki były, a one z szablonu... zmywałam i zmywałam, ale chyba są.
I żadne "rach ciach"
Cudny ten różowy chustecznik
)) I kropy cudne i kokardka.
(05-14-2014, 11:06 PM)Virgo_777 napisał(a): [ -> ]To, że "prościejsze" to żart.
spokojnie kochana ja się nie obrażam
ale tak się nad tym zastanawiałam i chyba faktycznie ilość czasu poświęcona na dane wykonanie jest odwrotnie proporcjonalna do ilości lat spędzonych na decu.
jednym słowem czym dłużej trenujesz tym później szybciej idą poszczególne realizacje.
tak więc do dzieła
dziewczynki dzięki za wszystkie ochy i achy
ren- ja myślałam, że Lenuszka już od dawien dawna ma chustecznik w końcu jej mama to czarodziejka
oczywiście jeśli jest inaczej to daj znak a ja będę zaszczycona mogac zrobić to dla naszego Forumowego Słoneczka
rozumiem, ze mogę już rozpocząć prace nad poszukiwaniem weny na chustecznik dla Lenki
oki choć czasu jak na lekarstwo to oficjalnie obiecuję że się zrobi
Ja sie zgadzam w calej rozciaglosci - jak jest koncept od A do Z, to pojdzie szybko, no chyba, ze czynniki zewnetrzne wejda w parade
Tak sobie pomyslalam, ze rozane pudelko to w prostej linii dziedzictwo z Posen, co nie? Moge tak powiedziec? Te kolory i przenikania... no i transfer cudo. A boki to klej na goraco?
Lubie takie bardzo ciezkie prace, w tych kolorach wlasnie, swietne jest!
śliczny chustecznik. zazdroszczę tego transferu na lakier, mi nie do końca wychodzi
Gofira masz rację- jak jest zamysł to deco jest szybkie, gorzej jak nie do końca pomysł jest wyklarowany.
Sliczny chustecznik. Dla malej ksiezniczki jak znalazl.
Jestem na tak.
DOMI
NAWET NIE WIESZ JAK MILO CIĘ WIDZIEĆ W MYCH PROGACH
Gosik - i moje to jedne z ulubieńszych motywów bo one takie wdzięczne dla dziewczynek jak znalazł
Asik- trenuj trenuj, ja nim doszłam co robię źle to linii papilarnych się całkowicie od tarcia pozbyłam
Dora- dzięki wielkie