Gofi butelka wymiata - ja poproszę o jakiś łopatologiczny opis, jak się robi taki efekt gorsetu, bo muszę zrealizować pomysł Atanerki na moją butelkę
I to by się idealnie nadawało...
Pudło mniej do mnie przemawia, bo trochę za dużo się na nim dzieje jak dla mnie, wzór, zawijasy, napis, motylek... Każdy element z osobna jest świetny (motylek wymiata
), ale wszystko na jednym pudełku to dla mnie osobiście nadmiar.
Fajny pomysł mialaś na butelkę. Bardzo oryginalny prezent. Uwielbiam takie prace . Dawaj przepis na ten gorset
tak krok po kroczku .
uwaga przepis:
1. butelka (pełna) z białym carlo rossi ( trunek nie najgorszy, a cena dobra, butelka prosta i transparentna, a to ważne i co najważniejsze można kupić w żabce a ta jest długo otwarta i blisko )
2. butelkę włożyłam do letniej wody z płynem do naczyń i etykieta bez problemu zeszła, zdjęłam banderolę ( ten papier od akcyzy), ale czarnąfolię na szyjce zostawiłam- całość dobrze wytarłam ściereczka bez kłaczków
3. czarnym mazakiem namalowałam kształt gorsetu
4. całą powierzchnię gorsetu wypełniłam primerem ( może być stamperia, albo fluger - oba super- dla tych co nie mają - może być klej stamperi do decu, a na to biała farba- efekt taki sam)
5 gdy wyschło, całe pole gorsetu posmarowałam klejem i na to po całości serwetka- a nasza co wygląda jak koronka- gdy wyschło, klej na wierzch, później lakier lakier lakier
6. wiązanie - najpierw namalowałam detale czyli takie jakby czarne falbanki z tyłu farbą, złoty sznureczek to konturówka- oczywiście z reki dlatego miejscami nieco krzywo
7. góra gorsetu to perełki w płynie
8. dól gorsetu to taśma z pasmanterii oczywiście na klej na ciepło
9. szyjka to tez taśma z pasmanterii i czerwona różyczka z materiału- wszystko na klej na ciepło
na koniec niebieski wisiorek ( kupiłam w lidlu całe stado tych błyskotek w różnych kolorach, kształtach i rozmiarach)
ot i cała filozofia - gdyby coś nie jasne pisać dotłumaczę
O jacie o jacie, to ja nie wiem, czy mi się uda, bo mam butelkę pustą i to nie po Carlo Rossi
Gofi a poważnie to byłam przekonana, że sznurowanie jest prawdziwe! Tzn. że tam jest przewleczona nitka i się ciężko zastanawiałam, z czego zrobiłaś te otworki
No ja nie mogę... A to konturówka! Kurka Ty to siedzisz cicho całymi tygodniami, a potem bęc i zawsze coś takiego pokażesz, ze mnie zazdrość żre
Yes! Yes! Yes!
Mam coś jeszcze dodać?
Córcia, super!
A dla Kubełka dodatkowe brawa!
No i wyszły mi prawie same wykrzykniki....
Er ja też myślałam że tam są dziurki
.
Z takiej butli to by mi było szkoda wypić to wino, żeby potem pusta nie stała, albo wiem wypiłabym wino i dla niepoznaki wlewała sok winogronowy :-) Świetnie ją zrobiłaś Gośka :-) Chciałabym, żeby kiedyś ktoś o mnie pomyślał i mi sprawił taki prezent :-)
Jestem pod wrażeniem wykonania, ale przede wszystkim pomysłu - żeby udekorować butelkę z pełnym winem ! genialny pomysł na prezent
a te sznurowania w gorsecie.... cudo
Ja dziś kupiłam jakiś trunek w fajowej butelce i też szukam inspiracji . Poczekam co Er lub ktoś inny wymyśli
.