Decoupage - forum dyskusyjne o decoupage! Wszystko do decoupage!

Pełna wersja: DecouDream pokazuje się na forum: Mięta z pudrowym różem - str.255
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pośród tych wszystkich pisanek, które pokazuje i o reszcie, o której tylko mówi nasza Ula Pasada, ja tu wyskakuję z moim drugim jajkiem w tym roku, a czwartym w ogóle w życiu, wstyd jak nic Big Grin

[attachment=29719] [attachment=29720] [attachment=29721]
Oj tam, oj tam ja za to nie robię takiej ilości pudeł co Ty ;o)))
A tu proszę pięknie oszroniona pisanka ;o))
Tylko powiedz na coś Ty kleiła te kulki że taki "gruby" wzorek Ci wyszedł???
Gdybyś dała jakiś "cieńszy" klej wyszło by jeszcze bardziej delikatne niż jest teraz, tak myślę.
Ale co tam pierwsze koty za płoty i w następnym roku Marzenka robi 100 jajek ;o))
Puszystość mikrokulek była jak najbardziej zamierzona, choć na żywo mniej ich jest. A kleiłam je na wzorek z konturówki z brokatem.
100 jajek pewnie w życiu się nie dorobię, a od wakacji decou będzie musiało odejść na dalszy plan, zastąpi je Majeczka Smile
Ja od kilku lat zamierzam zabrać dzieci do Krakowa.Ciągle coś wypada i nie robię tego.Za to jak spotykam na ulicy znajomych Anglików i mówią mi,że byli w Krakowie i im się bardzo to podobało obiecuję sobie,ze w tym roku już napewno. Mówią ,ze w Krakowie jest pięknie i tanio (tłumaczę im wtedy ,ze nie dla większości tych którzy w Polsce mieszkają).Z wycieczki z Krakowa chętnie bym takie pudełeczka w prezencie przywiozła.Ja się śmieje,że Polacy w Londynie kupują ode mnie pudełka z Londynem jak są tam na wycieczce.Tylko Twoje prace są dużo piękniejsze od tych moich Londyńskich.Jestem oczarowana nimi.
Teraz puszeczka wchodzi na wokandę.Pięknie ci ona zardzewiała.Pełna uroku i ciepłą.
Teraz jajeczko...Jajeczko chociaż nie w moich kolorach podoba mi się w każdym calu. Zachwyciłoby moją koleżankę która tylko róż i fiolety.Co do ilości jajek ozdobionych metodą decupage to ja nie zrobiłam ani jednego.Zresztą wiesz o tym.To tutaj to prawdziwy klejnot.
Marzenko Majeczka będzie często spała, więc nadal będziesz mogła działać ;o)))
A tak w ogóle to gratulacje ;o)))
Madziu, ani ja, ani mój mąż nie jesteśmy rdzennymi mieszkańcami Krakowa. Mając naście lat oboje chcieliśmy tu kiedyś zamieszkać. I mimo że niedługo wyprowadzamy się poza Kraków, uwielbiamy i kochamy to miasto. Każdy tu znajdzie coś dla siebie. Gdybyście w końcu zrealizowali swoje plany, dajcie znać. Byłoby cudownie Was poznać Smile
Bardzo bardzo mi miło, że podobają Ci się pudełka, rdza i jajo. Dziękuję!

Pasada napisał(a):Marzenko Majeczka będzie często spała, więc nadal będziesz mogła działać ;o)))
A tak w ogóle to gratulacje ;o)))
Oby tak było! Dziękuję Hug
Moje korzenie są z Krakowa a wojna wygnała przodków do Łodzi.A nas pognało dalej.Dwoje z moich dzieci po studiach chce się przeprowadzić do Nowego Yorku.Chciałabym by najmłodsze zobaczyło Kraków i tam studiowało.Może plan zadziała.Bardzo dziekuję Marzenko.Cudownie byłoby poznać was i Majeczkę.Tutaj wakacje dopiero w sierpniu są .
Ginger napisał(a):Chciałabym by najmłodsze zobaczyło Kraków i tam studiowało.Może plan zadziała.
Jeśli zobaczy, pobędzie chwilę, pospaceruje wzdłuż Wisły, zapuści się w uliczki Kazimierza, zje obwarzanka na Rynku, zadziała.
no i co z tego że czwarte? tak ładnie wygląda jakbyś codziennie pisanki robiła;-D
te mikrokulki wyglądają tak jakbyś delikatną koronką otuliła jajeczko
Druga czy czwarta... Każda bardzo udana Wink))