Domi, to mi strasznie miło, że Ci się spodobał :*
A w tzw. międzyczasie - między jednym lakierowaniem a drugim, powstały te dwa małe skrzaty: pieprzniczka i solniczka. Moja pierwsza styczność z decou na szkle. Najpierw był primer, potem biały akryl, reliefy odręczne (wciąż ćwiczę!), znów akryl, niezapominajki, odrobina niebieskiej inki gold, naklejane paskowe listki i lakier. Oczywiście taśma malarska była tu niezastąpiona.
[
attachment=24683] [
attachment=24684]
Jakie fajne skrzaty!
Biel śniegu z delikatnością maleńkich, błękitnych kwiatków, super
Ha! a ja widziałam te cudeńka na własne oczy :] i powiem wam są przeurocze, a ich malutki rozmiar przyprawia o zawrót głowy, na zdjęciach tego nie widać ale one są takie malutkie i te wszystkie detale co DeDe zrobiła to naprawdę wielki szacun
ja też takie dostałam.... grzecznie czekają na swoją kolej
Cudne. Delikatne. Dla mnie świetna praca
))
Kochane, wielkie dzięki za komentarze o małych rzeczach
Merilko, nie mogę się doczekać, by zobaczyć Twoje
Jak przeczytałam tytuł posta to myślałam że DD zrobiła coś jakąś nową metodą na sól i pieprz
. Ale ja durnowata
. Jestem pełna podziwu dla dekorowania takich drobiazgów. Bardzo bardzo super Ci wyszło.
Skrzaty
Urocze. Takie maleństwa. Reliefiki fajnie "maźnięte. Jeszcze cukierniczka (nie cukiernica) do kompletu.
Bardzo dziękuję
(12-10-2014, 09:26 PM)Virgo_777 napisał(a): [ -> ]Jeszcze cukierniczka (nie cukiernica) do kompletu.
Dobre
(12-10-2014, 08:38 PM)wiolka42 napisał(a): [ -> ]Jak przeczytałam tytuł posta to myślałam że DD zrobiła coś jakąś nową metodą na sól i pieprz . Ale ja durnowata
(12-10-2014, 09:54 PM)Lady_Slonko napisał(a): [ -> ] (12-10-2014, 08:38 PM)wiolka42 napisał(a): [ -> ]Jak przeczytałam tytuł posta to myślałam że DD zrobiła coś jakąś nową metodą na sól i pieprz .
to samo sobie pomyślałam, potem obejrzałam zdjęcia i mnie zatkało, bo nijak takiej techniki dopatrzyć się nie mogłam. Dobrze, że zanim o co głupiego zapytałam, to poczytałam co piszecie i mnie oświeciło
Maluszki cudnej urody, podziwiam precyzję wykonania i w ogóle chęć do zdobienia tak niewielkich przedmiotów - to chyba pod lupą ozdabiałaś?
Haha! Nie pomyślałam, że może być to tak odebrane
Wiolu nie jesteś sama w takim myśleniu
A co do maleńkości, to nie są takie tycie, można ich normalnie używać i nie trzeba uzupełniać po każdym obiedzie
fajne zakładki
5 i 6 najbardziej
no i 2 tez ! osoby obdarowane na pewno będą zachwycone