oli napisał(a):No patrzcie, mój małż jednak z czasem skrócił sobie tekst do " Hmm, nooooooooo..."
I już wiem, że ni choroby nie kapuje z tego, co zrobiłam.
Czyli pewnie to kwestia czasu u naszych
Merilon napisał(a):myślałam o wykorzystaniu lub zakryciu tej "łaty" ale była tak ni w pic ni w cyc że się tak wyrażę
Doooobre, nie znałam tego
Koniec śmiacia. Do rzeczy.
Śliczny prezent i właśnie to ostatnie zdjęcie najbardziej mi się podoba. Te detale nadają pracy charakter. Super!
Ojjj.., ale sękuś...
Też mam kilka skrzynek z taką "naturką". W Twojej nawet nie wygląda to źle. Pewnie dlatego, że kropencje i boczki takie cudne. Super, że ta niebieskość złamana kolorem drewna. Podoba mi się
cavi przykładałam, ale śmiesznie to wyglądało moim zdaniem
DeDe, ups ale palnęłam
ale u mnie się tak często mówi jak coś jest właśnie takie no ni w pic ni w cyc
Dziękuję dziewuszki
Mer, mnie się to bars podoba
Ren przepraszam Cię bardzo ale byłam pierwsza w kolejce
.
Ojej, dziewczyny mi się tu w kolejce ustawiły jacie jacie
ależ się cieszę że się wam podoba
solenizantce się bardzo, bardzo podobała szkatułka
(10-07-2015, 03:46 PM)Ataner napisał(a): [ -> ]Brawo! Widzę, że Małopolska pnie się na same wyżyny dekupażowe
Jeju Reniu
co prawda ja tak bardziej śląsk niż małopolska
ale i tak mnie zawstydziłaś
Ja za niebieskościami nie przepadam, ale chyba tylko z zasady, bo Twoja szkatułka bardzo mi się podoba! Motyw przepiękny
Ni w pic ni w cyc mnie całkowicie rozwaliło!
Szkoda, bardzo szkoda, że już została porwana....i na dodatek kolejka się dłuuuuga zrobiła.
no aż żal, że się solenizantce podobała
To i ja się ustawię bo chociaż moja Mama bardzo niebieskości lubi to tą bym sobie zostawiał. A co