No widzisz muszko, czasami tak to bywa. Mi się udało ten kalendarz kupić przypadkiem, na ryneczku, od pewnego starszego pana za całe 7 zł
Bardzo ładny. Super wzór. Brawo Mer
I mnie się podoba. Bordo ze złotem to dobrze dobrana para.
Nic nowego nie napiszę.
Super i pomysł i wykonanie
Dziękuję dziewuszki
tak, okładka to jest serwetka po całości, kleiłam na żelazko
okładka jest miękka, taka lekko puchata nawet, ale nic złego się z tym nie działo w trakcie ozdabiania. co do trwałości, to ja rok temu też już sobie zrobiłam kalendarz
(tu można zobaczyć) i nic się z nim nie stało przez cały rok. Co prawda ja go nie nosze w torebce, tylko trzymam w pracy na biurku, więc był on tylko narażony na otwieranie i zamykanie, więc w moim przypadku zdał egzamin
ten jest trochę bardziej "puchaty" ale myślę że będzie ok. Jeśli miała bym go nosić na co dzień np. w torebce, dała bym może więcej warstw lakieru (tu są tylko 3) i wzmocniła rogi okuciami
malola to co, więcej miejsca do szaleństwa
Pięknie wygląda! A to złocenie dodało elegancji i świetnie komponuje się z całością.
Aż szkoda, ze ja kalendarza takowego nie używam
O, i ja dwustu gratuluję!