robiłam to w ramach oszczędności... 250ml matowego pentartu kosztowało mnie tyle co 750 ml vidaronu
także trzymając się terminilogii natabus - "wychodziłam na prostą" tym tańszym, tzn. tak mi się wydaje
dobra, nie śmiecę dłużej w wątku, sorki Mer!
Dzięki malolku
w realu na prawdę nie ma aż takiego odcięcia
co do lakierów to ja uważam że nierówności widać i tu i tu
ja ten matowy lakier mam bardzo rzadki, prawie jak woda, dlatego najpierw lakieruję vidaronem, bo jest gęsty i prędzej wtapiam nim w tło całość a tylko na wykończenie daję z 2-3 warstwy tego matu
Zanim dostałam totalne K.O. zdążyłam zrobić przyprawnik. Przyprawnik ten jest dla mojej mamy, tak jej się podobał mój że poprosiła mnie abym jej też zrobiła
robię dla niej jeszcze herbaciarkę do kuchni, więc mama chciała aby były w tym samym kolorze. Herbaciarkę zobaczycie jak ją skończę.
Boki przyprawnika to serwetka po całości, przód to oczywiście transfer. Boki z serwetką są wykończone matem, natomiast cała reszta satynowym połyskiem.
[
attachment=29676] [
attachment=29677] [
attachment=29678] [
attachment=29679] [
attachment=29680]
podoba mi się okrutnie, zwłaszcza te boki przyciemnione, jak to się robi? tapowałaś gąbeczką?
K.O. mi się kojarzy z knockoutem
Piękny ten przyprawnik! Elegancki, delikatny, kuchenny
Super! Nic bym nie zmieniła.
Dziękuję dziewuszki
oli ty to jednak jesteś i co ja mamie powiem
K.O. to skrót od knock out dobrze Tinu prawi, taki nokaut totalny po jednym uderzeniu. A te boki zrobiłam patyną
Bardzo ładna praca . Ten przodzik z transferem - miodzio
Śliczny. Bardzo mi się podoba
No i ten transfer... Mucha nie siada
Świetny jest! A zakochana jestem w przodzie z transferem
Merilon, normalnie czad !!! Transfer ekstra! Szósteczka!
Dziękuję ślicznie
nie sądziłam że transfer zrobi taką furorę