Ta sama znajoma, która zamówiła u mnie tą walentynkową skrzynię, poprosiła mnie o zrobienie prezentów dla jej rodziców. Dla taty miało być nosidełko a dla mamy etui na okulary z irysami. I wszystko było by pięknie gdyby nie fakt, że nosidełko miało być takie same jak to z autkami które wcześniej zrobiłam, a etui takie same irysowe jak też kiedyś zrobiłam. No i co zrobić... tak więc nosidełko jest PRAWIE takie same (zrobiłam troszkę inne boki, bez podkładu z farby) no a etui nie dało rady musiało być takie same, bo irysy miały być te a nie inne
[
attachment=29527] [
attachment=29528] [
attachment=29529] [
attachment=29530] [
attachment=29531]
No i komentarz będzie też taki sam
)
Cudeńka
Szczególnie klimat nosidełka mi się podoba
I super! Wiadomo, że wolałoby się puścić wodze kreatywności, ale nie ma co na narzekać, że tak one wcześniej kogoś urzekły, że ten ktoś też chce mieć takie cacuszko dla siebie.
Piękne są obie prace. Śliczne.
Dziękuję
Haniu
Dzięki
DeDuś, w sumie masz rację. To juź nie narzekam
I ja przestałam. Robię właśnie piątą herbaciarkę z Kościołem Mariackim
A to mnie akurat nie dziwi, bo te herbaciarki są przepiękne....idealny upominek dla kogoś spoza Krakowa, a i dla mieszkańców Krakowa to absolutny must have
Kolejne piękne prace. Ja osobiście nie lubię robić takich samych prac ale skoro zamówienie to zamówienie
Piękne prace.
.Ja tak samo jak wy robię powtórki, bo tego oczekują .Najwiecej to z Londynem
i Audrey Hepburn jak i Marilyn Monroe
Piękne prace. Nieprzesadzone, wymuskane. Piekne !