Wytloczy, tez probowalam:
i tak: spod, czyli wzor wtloczony
[
attachment=14668]
gora: za mocno pociagnelam sciernym, a metoda ta sama, co na chusteczniku, choc poniewaz to probnik jest i gesso nie bardzo uklepane i kolory tak byle jak, ale jednakowoz dziala na folii;
[
attachment=14669]
i jeszcze jedna tloczonka; tutaj juz tarlam bardzo ostroznie, lepiej widac przeswitujace srebrne alu na zywo, efekt jest calkiem, calkiem
[
attachment=14670]
Czyli Elu; folia (im grubsza, tym lepsza) poskladana parokrotnie (chyba z 4 razy przelozylam, ale to wg uznania), na to gesso lub jasna farba, schnie, dajesz kolor, moze byc bejca, alkohol, farba, cokolwiek, schnie, scierasz wierzch drobnym sciernym, przycinasz wg uznania i na pudelko przyklejasz, klej mocny musi byc, dobrze trzeba po chwili przycisnac, jak juz podeschnie (tak 5-7 min), na brzegach, tam gdzie bedzie na poczatku odstawac mozna podkleic osobno i mocno docisnac, niemalze wcisnac w przedmiot, zeby jak najgladziej bylo. potem lakier i wsio.
oli... oczywiscie, ze 0,15
, tez grube
do przyklejania rzeczy 'trudnych', a u mnie czesto takowe wystepuja
uzywam tego:
https://www.google.co.uk/search?q=collal...93&bih=733
pierwszy z lewej, bardzo wydajny, niedrogi, klei idealnie, nawet ciezkie przedmioty, a nie skleja mi palcow, jak kropelka. Swieze slady da sie zmyc latwo chusteczka nawlizana, nie tak, jak w przypadku kropelki